W stronę crowdinwestingu

Współczesny crowdfunding, wykorzystujący potęgę e-commerce, zyskuje efekt kuli śnieżnej. Można bez przesady stwierdzić, że dla przedsiębiorczości i inwestycji ma szansę stać się tym, czym sztuczna inteligencja dla technologii.

Crowdfunding we współczesnym rozumieniu tego pojęcia, czyli wykorzystujący potęgę nowych mediów, ma swoje początki w latach 90-tych, a pierwsze zastosowanie znalazł w branży muzycznej. Jego prekursorem stała się w 1997 roku brytyjska grupa rockowa Marillion, która udowodniła, że dzięki społeczności wiernych fanów i rozwojowi e-commerce można sfinansować swoje plany. Więcej na ten temat przeczytasz w innym wpisie.

Okazało się, że finansowanie społecznościowe świetnie sprawdza się przy wspieraniu rozmaitych inicjatyw społecznych, kulturalnych, pozyskiwaniu pomocy, a także spełnianiu marzeń. Upłynęło niewiele czasu, by swoją szansę w finansowaniu społecznościowym dostrzegli także młodzi przedsiębiorcy, a także doświadczeni inwestorzy. Wiele drobnych wpłat umożliwia dziś start-upom zgromadzenie niebagatelnych sum, które pomagają rozwinąć skrzydła, a inwestorom osiągać zyski z tych sukcesów.

Z czego wynika jego rozwój? Crowdfunding jest urzeczywistnieniem idei collaborative economy (in. sharing economy), czyli ekonomii współpracy. Pomaga wdrażać innowacyjne inicjatywy biznesowe, które popychają nasz świat do przodu. Pomysłodawcy na całym świecie korzystają ze społecznościowego finansowania w formie crowdfundingu dłużnego (usługi finansowe), nieudziałowego, oferując wspierającym produkty lub usługi oraz udziałowego.

Ta ostatnia forma – crowdfunding udziałowy (equity crowdfunding) to metoda finansowania przedsięwzięć, w której grupa inwestorów w zamian za wpłacone kwoty obejmuje udziały w przedsiębiorstwie i prawo do przyszłych zysków. W odróżnieniu od crowdfundingu nieudziałowego czy zbiórek publicznych, wpłacający nie tylko wspierają te plany, ale przez equity crowdfunding stają się częścią projektu i nabywają udziały w spółce, a tym samym w jej przyszłych sukcesach i zyskach.

Świetną wiadomością dla przedsiębiorców jest to, że potencjał crowdfundingu zaczęli dostrzegać i doceniać także doświadczeni i bardziej zamożni inwestorzy. W ślad za tym idą inicjatywy zmierzające do regulacji, a jednocześnie rozszerzenia możliwości jego zastosowania w finansowaniu nie tylko start-upów, ale także przedsiębiorstw na bardziej dojrzałym etapie rozwoju.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE (data wejścia w życie: 21 lipca 2018 r.) zwiększa limit zbiórek publicznych z obecnych 100 tysięcy euro do 1 mln euro. Ten krok wraz z oczekiwanymi zmianami regulacji krajowych ma szansę zrewolucjonizować crowdfunding udziałowy.

Rozwój, jaki następuje na naszych oczach w sferze popularności i wzrostu wartości emisji w crowdfundingu udziałowym przybliża ten model do statusu ugruntowanych form inwestowania kapitału. To sprawia, że coraz częściej określany jest on jako crowdinvesting, investment crowdfunding, czy inwestycje partycypacyjne. Jest to kierunek, w który rozwija się również platforma Crowdway.

 

Alert Inwestora

zapisz się, żeby dowiedzieć się o nowych kampaniach

[sibwp_form id=13]